|
Jest źle. To jeden z tych gorszych wieczorów, których nie potrafisz znieść. Dostrzegasz, że Twoje życie jest zupełnie szare. Nawet nie wiesz kiedy to wszystko się zaczęło. Jesteś wśród ludzi, rozmawiasz, ale w tym samym czasie jesteś gdzieś zupełnie gdzie indziej, pośród miliona myśli. Twoje spojrzenie jest zupełnie puste, bez wyrazu. Nie czekasz na nic. Brak Ci nadziei i chęci do zmiany sytuacji. Jedyne co może Cię uratować to pieprzony promyk słońca, który pojawi się za kilka miesięcy wraz z przyjemnym ciepłem wiatru. Do tego czasu możesz tkwić w tym samym momencie, albo iść na przód. Decyduj. /xcathyx
|
Dodaj komentarz
