najgorsze jest, gdy nie możesz w żaden sposób skleić jakiegoś porządnego zdania by wyrazić swoje odczucia. w głowie pojawia się pełno myśli, ale nie jesteś w stanie tego składnie uporządkować. przeklinasz pod nosem, ale w końcu dajesz sobie spokój. po raz kolejny poddajesz się, bo wydaje Ci się, że najlepszą opcją będzie wypłakanie się w poduszkę, która też powoli ma dość ciągłego bycia mokrą.
|