Dzisiaj jestem już starsza, o te kilka przygód,
kiedy krew buzowała w żyłach w napięciu i
strachu, że może się nie udać. O kilka
niezałatwionych spraw, które pokazały, że mogą
wrócić za jakiś czas ze zdwojoną siłą. O tych
ludzi, którzy zarzekając się, że będą zawsze, nie
przewidzieli, że ich 'zawsze' będzie miało swój
koniec w dniu, kiedy okaże się, że nie jestem taka
prosta, jak myśleli. Jestem starsza o te
zawiedzione zaufanie i wystawianą na próby wiarą
nie tylko w siebie, ale też innych ludzi. O
wszystkie błędy, które popełniłam i mówiłam, że
już nigdy więcej, a potem i tak robiłam to samo. O
tych kilka zauroczeń, które mogę określić
szczeniackimi miłościami i o wszystkie litry łez z
ich powodu wylane. /
|