Zmieniłam się, bardzo się zmieniłam. To już nie jest to samo Ja, które było we mnie jeszcze kilka miesięcy temu. Nie wiem, gdzie podziały się wszystkie marzenia, które miałam. Chyba wraz ze wspomnieniami wyleciały przez okno i roztrzaskały się o chodnik. Ktoś je sprzątnął i wyrzucił do kosza. Ktoś wyrzucił część mnie. Uwierzyć w siebie… Tylko tego dziś chcę. Uda się? Znów załozyłam maskę... Jak zawsze udawałam, że wszystko jest w porządku. Jednak coś pękło. Nie jest dobrze. Po raz kolejny nie wyszło. Ktoś podciął mi skrzydła...
|