Jeśli podczas tego tygodnia nie wyląduje z serduchem na pogotowiu to będzie CUD ! Oficjalnie przyznaje, że nie mam już siły, śmieje się jak chora umysłowo sama z siebie, że podjęłam się tej nauki. Mięśnie jak ja was kur* nienawidzę ! Kawa za kawą, papierosy, słodycze i mandarynki dzięki temu funkcjonuje... Błagam niech ten tydzień już się skończy i bym mogła się cieszyć tym, że jestem na 4 semestrze...
|