"Kobiety różnie pojmują miłość
Niektóre tak, że faceci czują jakby jej nie było.
My też w sumie, pewnie nie jedna ci mówiła, że nigdy cie nie zrozumie.
Miłość to wspólne łzy nad porażkami.
Jestem z tych, którzy swoje wolą tu przeżywać sami.
Przez to drażnię cię pewnie,
wiesz że nawet przez łzy mówiłem, że nie wiem co we mnie siedzi.
Bo świat bredzi w kółko, i już dawno nas wyprzedził planując nam ciężkie jutro.
Czasem mi też strach się chowa pod powieką,
Wiem, że bez ciebie jestem życiowym kaleką.
Może mam własny świat, w którym panuje chaos.
I kilka wad przez które coś się zjebało.
Dwadzieścia lat to ciągle chyba za mało
by zrozumieć, bo tylko jedno z nas chyba dojrzało.
Ja wciąż się uczę..
Jeśli wspólne lata to drzwi, powiedzmy że zbieram klucze.
Może się udać nam..
Jeśli nie to po prostu zostanę tu całkiem sam."
|