wiem, że nie napiszesz. zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo zraniło Cię kiedy musiałeś patrzeć na nas uśmiechniętych i szczęsliwych. wyobrażam sobie co czułeś widząc, że teraz to na niego patrzę swoim specyficznym wzrokiem. widze przeszywajacy Cię ból z powodu iz to teraz z nim chodzę za ręke, że to On mnie nosi na barana, kupuje mi lizaki, róże i moja ulubioną truskawkową czekoladę kiedy jestem chora. ze to właśnie On jest obdarzany moimi buziakami na dzień dobry i dobranoc. że to on jest moją pierwszą mysla gdy sie budze i ostatnia kiedy kładę się spać.
|