Dzień po dniu, dzień po dniu.. Rozmowa ze ścianą. Sprawdzam tylko czasami czy moje ciało jeszcze jest w całości, bowiem jestem martwa od 6 miesięcy. Mam zgitą twarz i wnętrzności. Dzień i noc. Dzień i noc. Noc, bezsenność. Senność w dzień. Rozpadam się. Czasami myślę, pomyślę. Nienawiść i spokój. Noc. Nic. Nić, abc. Litery; to koniec.
|