Prawie nie wstaję z łóżka, prawie nie jem, nie maluję się i nie czeszę. Od kilku dni ciągle chodzę w piżamie. Niedługo zapomnę jak się rozmawia. Mój telefon również milczy, najczęściej rzucony gdzieś w kąt. Nie obchodzi mnie czy ktoś czegoś ode mnie oczekuje. Po prostu nic nie jest ważne. To chyba nie tak miało wyglądać. Ale przecież wszystko jest w jak najlepszym porządku./ uklajowa
|