Tu gdzie się wychowywałam nie było miejsca na błędy. Tworzyliśmy jedną wielką rodzinę. Każdy oddałby za drugiego wszystko. Chociaż nie raz brakowało nam kasy, zawsze mieliśmy siebie, o każdej porze. Teraz patrzę na dzisiejszą młodzież. Dzieciaki siedzące wiecznie przy komputerze, telefonie, nie wiedzące jak to jest wyjść na dwór pograć w piłkę. Nie chce myśleć co to będzie jak ich pokolenie będzie miało rządzić krajem.
|