po co nam miłość w tym wieku? dlaczego wszyscy życzą mi tego, żebym się zakochała? a może mi tak dobrze? jestem przekonana, że jeśli się teraz zakocham, nie będzie to miłość do końca życia, a zdecydowanie za szybko się angażuję. po co mam potem cierpieć i płakać w poduszkę? a może chce, żeby moja pierwsza miłość była zarazem ostatnią?
|