Tysiące łamanych serc każdego dnia. Miliony łez, które spływają po policzkach zranionych dusz. Litry krwi przelane bólem miłości. Zmarznięte ciała chorych na samotność. Bladość niekochanych. Zdarte kolana porzuconych. A Ty? Stąpasz po bezdrożach miłości? Wdychasz opary samotności? Linie papilarne Twoich dłoni są konotacją szczęścia? A może błądzisz, bo pęknięte serce zaprowadziło Cię do krainy niekończącego się smutku. Chcesz uciec? Nie znasz drogi, prawda? Labirynt bez wyjścia, przypomina Ci drogę do jego serca, do którego nigdy nie dotarłaś, bo obrałaś złą drogę. Cisza krzyczących ust, stęsknionych dotykiem. Przekrwione oczy płaczących serc. Wodospad nadziei, w którym topią się pragnienia. Zdeptane dusze zapomnianych. Rany posypane solą oszukanych przez miłość. Ciała pełne wewnętrzych zniszczeń, jak po wojnie błagają o przytulenie.
|