Wszyscy w kółko mówią o maturze,o kolejnych zaliczeniach,które z dnia na dzień są coraz bardziej męczące. Nauka zmusza cię do zupełnie innego funkcjonowania,a serce podpowiada przeciwną teorię. Dusza brnie do zabawy. Ale mimo aktywnych i zapracowanych dni zawsze znajdziesz czas dla osób ważniejszych w twoim życiu,a weekend jest zabawny,jak kiedyś. Wtedy przypominasz sobie wakacje,beztroskie dni i cudowne chwile,które nie miały końca. Chcesz do tego wrócić,chcesz cofnąć się w czasie do momentów,kiedy alkohol rozluźniał języki każdego dnia,kiedy plaża,słońce i jezioro były na porządku dziennym,a wieczorny sport cudownym orzeźwieniem. Chcesz,by życie nabrało takiego samego wymiaru jak przed kilkoma miesiącami. Chcesz żyć z dnia na dzień bez zmartwień o to,czy dzisiejsze zaliczenie przyniesie pozytywne wyniki. Marzysz o spokoju,który w takiej sytuacji jest najbardziej oczekiwnym stanem ducha.
|