Jeszcze niedawno było dobrze, miałam kochającego chłopaka, przyjaciółkę od serca, wszystko czego było mi potrzeba do pełni szczęścia. Potem zaczęło się psuć, jedną sprawę zawaliłam ja, potem zaczęła się walić reszta. Zmieniło się wszystko i choć z pozoru nadal jestem szczęśliwa, to w sercu, gdzieś tam głęboko tęsknię za tym co było, bo teraz nie mam nic co dałoby mi prawdziwe szczęście.
|