Zastanów się ile byś oddał za ciepło jej dłoni, którymi co wieczór błądziła po Twoim ciele zapełniając każdy centymetr kolejną historią.Zastanów się jak bardzo pragniesz jej ciepłego oddechu pozostawionego na twoim karku,ocieplającego twoją szyję,otulającego twoje wargi tak bardzo spragnione jej pocałunków.Jak bardzo pragniesz nocnych rozmów,dźwięku jej zaspanego głosu,przenikających do twojego ucha'Ja ciebie też'mimo sennych oczu i chrypiącego głosu.Przypomnij sobie jak trzymała cię za rękę, jak jej palce przeplatały się między twoimi, jak zaciskała twoją dłoń kiedy szliście razem przez miasto.Przypomnij sobie ile razy przyciągałeś ją do siebie przy kumplach składając na jej wargach namiętne pocałunki,tylko po to by wiedzieli,że należy tylko do Ciebie.Przypomnij sobie ten wieczór kiedy zasnęła przy Tobie,wtulona w klatkę piersiową tuż obok bijącego dla niej serca.Przypomnij sobie jak wiele za nią byś oddał.Nie zapominaj o biciu jej serca,kiedy pojawiałeś się na horyzoncie.
|