Jak już coś było, to byłaś Ty, jak Cię nie było, dzwoniłaś mi, czy byłem tym dobrym, czy tym złym, szczęście czy wkurw, to byłaś Ty, i jakby alternatywy Ci wyrosły na twarzy, nie widziałbym, czułem, że jaki by przypał był, to nie byłem sam, bo byłaś Ty.
|