Już nie pamiętam twojego dotyku, nie wiem jaki zapach miała twoja skóra, jaki kształt miały twoje paznokcie. Powoli o wszystkim zapominam. Pamiętam twoje słowa, ale nie umiem już ich poczuć, nie mogę sobie przypomnieć, jak to jest cię całować. Nie wiem, jak się wtedy czułam, nie wiem jakie były twoje usta i jaki smak miała twoja ślina. Wszystko ze mnie wypada. Zapominam. Nie czuję już niczego. Nie wiem, jak na mnie patrzyłaś, jak oddychałaś. Zapomniałam jak dobrze mi się z tobą spało, jaka szczęśliwa się budziłam. Już prawie nie pamiętam jak brzmi twój oddech, jak czasem musiałam się budzić, bo bałam się, że się udusisz, bo oddychałaś tak niespokojnie. Czasem mam wrażenie, że to wcale się nie działo naprawdę, że wszystko sobie wymyśliłam i dlatego nie mogę sobie o tym przypomnieć. Coś się dzieje z moją głową, w mojej głowie, we mnie, ze mną. Rozsypuję się. Kiedyś powiedziałam sobie, że jeśli zapomnę o tym, co z tobą przeżyłam, to zniknę. Zapominam. /black-lips
Dodaj komentarz Link
|