Gdy patrzę na nasz związek po takim czasie to zastanawiam się, co takiego źle zrobiłam. Może czasami przesadzałam z tą zazdrością, ale on? Zafundował mi najgorszy rok mojego życia. Nikt tak nigdy mnie nie potraktował i nie robił mi na złość. Jeśli w ten sposób "leczył" się ze mnie to mam nadzieję, że mu się udało. Pierdolony egoista, palant, frajer. Chciałam, żeby był miłym wspomnieniem, jednak się przeliczyłam./estate
|