Wargi zaciskałam do krwi, byle nie wybuchnąć płaczem i nie wykrzyczeć jak bardzo mi Ciebie brakuje. Ale wiesz, jak było cholernie ciężko? Łzy nie potrafiły się zatrzymać, czułam wyłącznie rzekę spływającą po policzkach, cholerny ból i strach, że już mnie nie potrzebujesz. A to wszystko przez to, że tęsknie, za tym co było. I wiesz? Przez Ciebie tak cholernie boli mnie serce.
|