Mówisz, że nadal mnie kochasz, przepraszasz, błagasz żebym Ci wybaczyła. Zapewniasz mnie, że nigdy więcej mnie już nie skrzywdzisz, TAK!? Nie wierzę Ci, nie wierzę w ani jedno Twoje nędzne, puste słowo. Nie jestem już tą naiwną zabaweczką co kiedyś! Więc nie waż się ponownie rozpierdalać mi życia. Udało mi się wyjść z dna, do którego Ty mnie wkopałeś. To bolało, wręcz rozpierdoliło mi serce. Patrzyłeś na moje cierpienie z uśmiechem, razem z tą szmatą, która mi Cię odebrała, więc jak już miała Cię w posiadaniu to czemu nie dała i szczęścia !!?? Nie będę nagroda pocieszenia, skarbie... Dziękuje za uwagę, żegnam!!
|