Gdyby Bóg była kobietą, niewinne kutasy nie byłyby uwięzione u mężczyzny tylko by latały sobie na smyczach jak takie słodkie pieski. Kupowałoby się je w sklepach i facet do niczego nam nie byłby potrzebny, pogdałybyśmy sobie z płcią równoległą i zadowalałybyśmy się kutasami w sklepach. Wszystko byłoby dobrze, ale nie. Niby "bóg jest mężczyzną"../bull_shit
|