Dlaczego z dnia na dzień coraz więcej myślę? Moje myśli oszalały. Zaczynają pracować na pełnych obrotach. A z doświadczenia wiem że to źle sie kończy. Przestać myśleć? Właśnie próbuje. Zaczynam sie cieszyć chwilą, uśmiecham sie, śmieje. Tylko dlaczego ta chwila jest taka krótka? Jedno zburzenie, ułamek sekundy rozkojarzenia i wszystko sie kończy. Czy to normalne? Coraz bardziej boje sie że nie.
|