Po pewnym czasie człowiek dochodzi do takiego dziwnego stanu..
Już mu wszystko jedno. Na niczym mu nie zależy, nic go już nie obchodzi, a przecież jeszcze nie dawno próbował wszystko ogarnąć, jakoś poukładać, ciężko pracować. Teraz siada bezmyślnie, rozkłada ręce i nawet nie próbuje się zmobilizować. Ma wyje***, oby było mu dane..
Z czasem bezsilność przechodzi w obojętność.
|