Nie wyobrażam sobię tego , że miałybyśmy
teraz przestać się przyjaźnić , mimo że to
dopiero nie całe dwa lata , ale najlepsze
jakie mogły być. Zaczęło się od rozmów w
autobusie szkolnym , później spotkania po
za szkołą , nasze sesje , wspólne nocki w
namiocie , spacery z Julką , śmianie się z
każdego kto przechodzi obok nas na ulicy,
nienawiść do jednej osoby, zwierzanie się
ze swoich problemów,i mimo że wciąż
nawijam Ci o jednej osobie ty nic na to nie
mówisz . Wiem,że piszę bez sensu,wiesz o
co chodzi,bo rozumiesz moją głupią gadkę.
Nie musimy chwalić się przy wszystkich i
gadać dla szpanu ,, o to moja psiapsióła'' jak
to niektórzy robią , my wolimy nazywać się
debilami , i tak się dobrze dogadujemy ,
fochamy się co pięć minut , ale i tak zaraz o
tym zapominamy , poznałyśmy nowych
znajomych i nie ograniczamy się do spotkań
z nimi, ze względu na siebię , bo przecież nie
powiem Ci , że masz siedzieć w domu, nie
chcem mieć innych przyjaciół, wystarczy,że
mam Ciebię.Kc/hermenegildaaa
|