|
Wiesz, na początku nie wyobrażałam sobie dnia bez Twojego kocham Cię i mojej odpowiedzi, że ja kocham mocniej. Potem coś pękło i słysząc to, odkładałam słuchawkę, chociaż po minucie dzwoniłam stwierdzając, że nie zasnę jeśli Ci tego nie powiem. A teraz? Teraz już sama nie wiem. Teraz jestem taka zraniona, że nawet jeśli chcę Ci to mówić, to nie potrafię, bo za każdym razem przypominam sobie, że pomimo mojej miłości tak strasznie potrafiłeś mnie zawieść, więc wynika z tego, że te marne dwa słowa niczego nie zmieniają./esperer
|