leżąc wspominam,jak wiele straciłam i jak wiele się zmienia w każdy pochmurny jesienny dzień. czuję się jak wypalona świeczka,nie posiadam żadnych pozytywnych uczuć,nawet już nie potrafią się tlić. dlaczego znów czuję ból,dlaczego znów łzy lecą po czerwonych,zmarzniętych policzkach? dlaczego nie mogę zamknąć powiek i zatopić się w sen tylko wciąż rozmyślam o Tobie,o tym co się z nami stało? dlaczego nie pozwalasz mi normalnie żyć? chcę szczęscia,chociażby odrobiny,czułam ją,lecz tylko przez chwilę,gdy byłeś obok mnie. czułam ją tylko dzięki Tobie,lecz teraz dzięki Tobie czuję słone łzy,ból i zmarznięte serce,które pragnie poczuć się kimś ważnym w Twoich oczach,w Twoim sercu. zawiodłeś po raz kolejny,lecz nie chcę o Tobie zapomnieć,czy to normalne? czy ze mną wszystko w porządku?
|