Niech mi ktoś powie od czego zaczęło się to wariactwo między nami? Tak myślę i już sama nie wiem. Wydaje mi się że od całowania za drzewem żeby nikt nas nie widział, a może od pisania o 5 pocałunkach na dzień, a może od tego ze gdy się popłakałam poszłam właśnie do ciebie. Najlepsze jest gdy wypominasz mi że podobno powiedziałam ci że nigdy nie dam ci buziaka, że między nami nigdy nic nie będzie, no i na gadaniu się skończyło.
|