i jest sobota. a ja zamykam się w swoim pokoju. nie chcę nikogo widzieć, z nikim rozmawiać od kiedy nie mam ciebie. nie idę do klubu bo mogę ciebie tam spotkać jak wyrywasz nową niunię. umarłabym chyba. i tak o to jak wcześnie weekend spędzałam zawsze gdzieś tak teraz zamykam się w domu. samotność zżera mnie od środka. tęsknie, brakuje mi ciebie, ocieram łzy i wciąż tęsknię. przeraża mnie już to ale nic innego nie chcę robić. bo nadal tęsknie, czekam że może się opamiętasz i poskładasz wszystko.
|