` i znów czuję to samo. Znów każda z tych najgorszych, malucieńkich myśli, emocji niszczy cały mój organizm. Znów czytam tą samą wiadomość w której pisze, że wychodzi i że to ostatni raz, obiecuje. Znów po tej treści mimowolnie, bezsilnie zaciskam ręce w pięść i przykładam do ust. Znów czuję, że nie mogę nic zrobić, a jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, jak ważny jest dla mnie ten chłopak. / odratowana
|