Wiesz, jak to jest, gdy czasami siedzisz gdzieś i słyszysz cichutką muzykę dochodzącą z innego pokoju? Prostujesz się i nadstawiasz uszu, usiłują zgadnąć, co to jest! Po chwili zgadujesz i opierasz się wygodnie z powrotem, jakbyś mówił: „Okey, teraz życie może toczyć się dalej”. Tak było ze mną, Max. Odgadłam, jakiego rodzaju muzyką jesteś dla mnie
|