I CZĘŚĆ: Znowu siedziała przy kominku, łzy spływały jej po policzkach jedna za druga. On znów ją zawiódł, po raz kolejny przez niego płakała. Tysiące myśli plątało się w jej głowie, ale w każdej z nich ostatnie słowo brzmiało 'dlaczego?'. Ogień dogasał, zrobiło jej się zimno, ale ciało ani nie drgnęło. Wpatrywała się chwilę w palenisko, oczy znów zaszkliły się łzami. Nikogo nie było w domu, siedziała sama z kubkiem zimnego już kakao w dłoni, z mokrą od łez twarzą wpatrując się w wygasły już kominek. Wstała, ciało mimo oporów powlekło się do pokoju. Włączyła komputer. Zalogowała się na Facebook'u. Kliknęła by dodać post. Po kolei wpisywała litery na klawiaturze, z których powstawały słowa. Opublikowała go i wyłączyła urządzenie. Chwilę siedziała na krześle, lecz po chwili wstała, i wolnym krokiem zbliżyła się do łazienki. Otwarła drzwi po raz ostatni spojrzała w lustro. Słysząc słowa pogardy wypływające z własnych ust podeszła do wiszącej na ścianie apteczki.
|