próbowałam to odbudować. Każdego dnia wstawałam z nadzieją na lepsze dziś. Zależało mi na każdym jego uśmiechu, szczęściu. Chciałam być dla niego lepsza pod każdym możliwym względem. Pomagałam mu w problemach, słuchałam, tęskniłam, ukrywałam swój smutek. Byłam przy nim w najgorszych chwilach. Chciałam zastąpić mu wszystkie osoby, które wcześniej go opuściły. Tłumaczyłam, że jest wspaniały i wcale nie patrzę na jego złą przeszłość. Zależało mi na nim. Próbowałam to naprawić, chociaż tak naprawdę ten związek nigdy nie był poprawnie zbudowany. / odratowana
|