to, że nam się nie udało z wiadomych powodów nie upoważnia Cię do tego by krytykować chłopaków z którymi rozmawiam, i ostrzegać mnie przed nimi. Jestem już duża, i mam swój rozum. Nie wiem czy to forma zazdrości, ale trochę nie udana. Nie bój się nie zrobie nic głupiego. Po prostu pokaże Ci z czego zrezygnowałeś, może trochę będzie Ci żal, tak jak mi. Nie jestem mściwa, nie będę obściskiwała się z naszym kumplem przy Tobie, po prostu pokaże Ci jak potrafię się bawić, nie zwracając uwagi na Ciebie i Twoją byłą z którą rzekomo idziesz. Może trochę Cię zaboli, może będziesz trochę żałował. W sumie chciałabym żebyś dostrzegł że mogło nam wyjść, nie bojąc się opini naszych znajomych bez żadnego ukrywania uczuć. / olkin
|