To ona mnie znalazła i wybrała spośród tłumu.
Na pytanie 'dlaczego ja?' odpowiadała, iż doszła do wniosku, że jestem silniejsza niż inni,
jestem ambitna i dlatego mogę osiągnąć wszystko, jeśli tylko zechcę.
Powtarzała mi swoim zachrypniętym, nieprzyjemnym głosem, który przyprawia o dreszcze,
że mam silną wolę i cokolwiek by się działo i nie działo nie ma szans na to, bym się poddała.
Mówiła, że tu nie ma odwrotu.
A ja jak głupia.. jak głupia.. musiałam jej posłuchać.
|