to nic, że cały czas czekam, że się łudzę, że może jednak coś, że najpierw coś obiecasz, a i tak słowa nie dotrzymasz to nic. może dam radę, jak nie to trudno i tak już powoli rozpierdala mnie od środka. a mówienie, że wszystko jest dobrze i chodzenie z uśmiechem na twarzy to tylko przykrywka, no ale cóż .
|