Znowu się boję, tej wyjebki stuprocentowej, która została zastosowana do mojej osoby. Jedna rozmowa, która została zachowana sprzed roku spowodowała, że zabolało i to bardzo. Znowu mam ochotę wypisać na kartce A4, jak mnie to wykańcza. Znowu straciłam wiarę w siebie i w to, że kiedykolwiek ktoś będzie skłonny ze mną spędzić resztę życia. Jestem beznadziejna.
|