Najgorszy widok to gdy z osoby, która jest nam bardzo bliska ulatuje życie - a my nie umiemy nic zrobić... Przepraszamy ją wtedy, że powolnie umiera a my jesteśmy wobec tego bezradni... Wtedy osoba ta z uśmiechem wypisanym na ustach, lecz z bólem w oczach mówi, że to nic, że to już czas, by odejść, skoro dla świata jest nic nie warta... I odchodzi, z dnia na dzień coraz słabsza fizycznie, lecz jakby silniejsza wewnętrznie, w świetle dziennym nie zobaczysz ogromu jej cierpienia, lecz dopiero w ciemności nocy usłyszysz kapanie jej łez...
|