chyba już zawsze będziesz przyspieszał mój puls, kochany. i choć wiem, że nigdy mój nie byłeś i nigdy nie będziesz, to nie mogę tego powstrzymać. to niekontrolowany odruch, który pojawia się za każdym razem, gdy Cię widzę, gdy dotykasz choćby skrawka mojej bluzki. to niepoprawne i zakazane, ale moje serce już dawno porzuciło jakąkolwiek cząsteczkę rozsądku. i wiesz co? ono uwielbia, gdy na nas patrzysz, uwielbia, gdy spotykamy się wzrokiem, bo wtedy tak słodko się uśmiechasz. wstyd mi za nie, musisz nam wybaczyć, ale nie mogę ukrywać faktu, że przez Ciebie zabiło mocniej, że przez Ciebie robi mi się ciemno przed oczami.
|