Makijaż to świetna rzecz, wieczorem przepełniona bólem możesz wyć do księżyca jak szalona wilczyca , by rano zakryć swój smutek czarną kreską do oczu i iść do ludzi z maską pogardy i wyjebania na cały syf który cię ogarnia. Uśmiechać się jak by wszystko było w porządku , by oni wszyscy wiedzieli że nie da się ciebie złamać ..że grasz swą oscarową rolę divy która mima upadku potrafi zawsze powstać ..i patrzeć z satysfakcją że co nie którzy wręcz widząc Cię wstydzą się tego że istnieją ..przepraszają mimo że i tak nie dostaną wybaczenia..może kiedyś od Boga tak..ale nie od niej. | J89
|