Ty nie rozumiesz, Ty zwyczajnie nie rozumiesz, że nie mogę robić tego wszystkiego, co Ty robisz! Że ja nawet nie chcę pakować się w taki gówno... Chcę Cię z tego wyciągnąć. Przecież mówisz mi codziennie, że jestem Twoim celem, ale to przez telefon. Gdy Cię widzę to zawsze rozmawiam jakby z Twoim cieniem. Ty jesteś tam, z kumplami, z jointem, z odległą mi rzeczywistością już dziś.
|