Kiedyś wiedziałeś o mnie wszystko. Byliśmy nierozłączni. Znaliśmy się jak łyse konie. Tyle lat widziałam w Tobie ideał mojego mężczyzny. Przyjaciel - mówiłam. Potem? Potem dosłownie wszystko się rozsypało. W nikogo tak nie wierzyłam, jak w Ciebie, jak w to, że zawsze będziemy obok siebie. Dziś jesteśmy blisko już tylko w prostej ludzkiej odległości. Miedzy nami przepaść nie do pokonania.
|