Powinnam mieć wszystko gdzieś. Powinnam przestać myśleć o tym, co sprawia, że czuję się okropnie, ale nie potrafię. Dobija mnie myśl o fałszywej przyjaciółce, która potrafiła tylko ranić i sprawiać, że sięgałam po żyletkę. Boli mnie myśl o przyjacielu, który zostawił mnie bez słowa wyjaśnienia i zapomniał o moim istnieniu. Zostawił mnie, pomimo naszych rozmów od których rzekomo był uzależniony. Zostawił mnie, zapominając o tym jak poprawiałam mu humor, gdy został porzucony. Jak pomogłam mu się podnieść i zacząć od nowa. A teraz zostawił mnie, dla tej która tak go zraniła. Dla tej która się zabawiła. Wystarczyło jedno jej "przepraszam" i już zapomniał o uczuciu, które żywił do mnie. Zapomniał na jej prośbę. Dla mojej przyjaciółki, która nigdy nie wiedziała, co oznacza szczerość. | zagubiona_dusza
|