była straszna śnieżyca. ona siedziała w domu przy oknie czekając na 6-letniego synka i na Swojego męża, którzy wracali do domu. strasznie się bała, przeczuwała najgorsze. stało się .. samochód wpadł w poślizg. mężczyzna próbując wykierować uderzył w poboczne drzewo. ona załączyła telewizje by dowiedzieć się najnowszych informacji. wiadomościach ogłoszono zginięcie 6-letniego chłopca, i 32-letniego mężczyzny. kobieta wpadła w rozpacz, zaczęła płakać, krzyczeć, z rzucać rzeczy znajdujące się na komodzie, padła na kolana, z bólu położyła się na podłodze, płakała i zaczęła bezsilnością uderzać pięściami w podłogę. nadszedł czas pogrzebu, wszyscy się rozeszli, jedynie ona została, klęczała nad ich grobami, i płakała.
|