Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię mam. Szczególnie, że poznałaś mnie w najgorszym momencie mojego życia, poznałaś mnie od najgorszej strony, nie zostawiłaś mnie jak Cie odrzuciłem. Wręcz przeciwnie uleczyłaś, mnie dałaś mi wszystko czego mi potrzeba, a nawet więcej bo spełniłaś moje marzenia dałaś mi coś, o czym jak dotąd myślałem, że nie istnieje, dałaś mi szczęście i pewnie nigdy Ci się za to nie będę w stanie odwdzięczyć i najlepsze jest to, że nawet jak jest z Tobą źle to potrafisz się ogarnąć i zatroszczyć o mnie to wszystko sprawia ze słowo ,,kocham'' wydaje się nie wystarczyć bo nie oddaje ogromu mego uczucia, stwierdzenie ,,oddałbym za Ciebie życie'' wciąż mało bo dopiero przy Tobie zacząłem żyć, może po prostu jesteś moim aniołem co chroni mnie przed światem i motywuje i sprawiasz, że czuje się potrzebny. Dziękuje Ci kochanie, bo nie wiem co innego powiedzieć, i przepraszam za wszystkie moje błędy przez które tak cierpisz...
|