I znów chcesz mnie zostawić na kilka miesięcy. Znów chcesz to zrobić, choć wcale nie musisz. Nie potrzebujesz tam jechać, ale koledzy jadą, to czemu Ty nie pojedziesz? Czemu nie? No właśnie. A pomyślałeś o mnie? Koledzy nikogo tu nie zostawiają, nie mają zobowiązań, nic ich tutaj nie trzyma. Ciebie najwyraźniej też nie, skoro JA się nie liczę. Nie chce sie z tobą nawet żegnać. Nie miej do mnie nawet pretensji, nienawidze Cie teraz. I obym nie tęskniła, życzę sobie tego z całego serca. W przeciwnym razie będzie bardzo źle.
|