przez ponad tydzień byliśmy nie rozłączni, jak się nie widzieliśmy to pisaliśmy smsy, a nie pisaliśmy chyba tylko wtedy jak szliśmy spać. wczoraj jak szłam spać zastanawiałam się, czy w autobusie, jak będziemy razem wracać, gdy poczekasz na mnie godzinę będę mogła oprzeć ci głowę na ramieniu i się przespać. i wszystko było by okej, ale poczekałeś na Nią, a nie na mnie. ona Ci siedziała w autobusie na kolanach a nie ja. mnie zauważyłeś dopiero jak wysiedliśmy na tym samym przystanku. chyba jestem zazdrosna.
|