SAMOBÓJCA
Skoczył w morze ciemne i mordercze.
Ześlizgną się po taflach cienia.
Miał cięzkie serce.
Nie musiał przywiązywać kamienia.
Z głębi wody ukłonił się światu.
Miną sepię, piękną i szkaradną.
I spoczą na dnie wśród kwiatów.
Z takim sercem idzie się na dno.
|