Jestem smutna . Bardzo smutna .Proszę napisz...tak jak kiedyś ... Tęsknie za tobą .Nadal trwam ,choć tak mało mnie już cieszy .Kocham Cię i umieram z miłości do Ciebie .To tak boli ,gdy wiem ,że potrafię oddychać a nie potrafię żyć .Czasem przestaję myśleć i marzę o tym by przestać ...ale jak mogę przestać myśleć o czymś co rozrywa z bólu ? Co czuję ? Niepewność...a może nawet lęk .Czasem miewam się dobrze ,ale to nie trwa zbyt długo ...to chwila .Uświadamiam sobie ,że nie znam sensu swojego istnienia .Potrafię tłumić w sobie ból ,ale nie wiem ile zdołam się ukrywać .Jestem bardzo pokaleczona ...trochę mniej na ciele ,a bardziej na duszy .
|