Wstając rano z zaspanymi oczami szukam telefonu pod poduszką. Nie, nie po to aby sprawdzić która jest godzina ale po to aby zobaczyć czy napisałeś. I tak zaczyna się mój dzień z telefonem w ręce. Jesteś tak daleko ode mnie, codziennie myślę jakby to było gdybyś tu był, tuż obok mnie. Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała wyrzucić ten telefon jak najdalej i mieć ciebie przy sobie. Móc Ci patrzeć w oczy i zatapiać się co dzień w twoich ramionach. Zamiast wysyłać ;* chciałabym skosztować twoich ust i czuć, że naprawdę jesteś tylko mój. Jednak to wszystko tylko złudne nadzieje które z każdym dniem stają się coraz bardziej wątpiące.
|