"Zakłóciła się jedność między mną, a mną. Zakłóciła się, zbiegła, ukryła w cieniu. Pośród szepczących głosów pozostaje jedność rozedrgana i wątpi. Gdyż już pewna nie jest swego istnienia. Zakłóciła się jedność, zakłóciła na amen. Zakłóciła. Wpadła do piwnicy. Stamtąd patrzy niepewnie. Wznosi stamtąd lament aż po strych. Wątpi. Gdyż już nie jest pewna światła istnienia."
|